Jezioro Rożnowskie

49°44'35"N 20°43'39"E (49.743145, 20.727654)
280 m n. p. m.

Jezioro Rożnowskie stanowi jedną z większych atrakcji regionu, będąc dużym centrum rekreacyjno-turystycznym dla całej Sądecczyzny. Spośród wszystkich miejscowości wypoczynkowych w obrębie jeziora prym wiedzie Gródek nad Dunajcem skupiający obiekty noclegowe, gastronomiczne, usługowe – głównie w zakresie turystyki, rekreacji i rozrywki. Poza Gródkiem istnieją inne ośrodki sportów wodnych, przykładowo Ośrodek Szkolenia Żeglarskiego i Rekreacji Wodnej Yacht Clubu PTTK Beskid w Znamirowicach, czy Ośrodek Sportów Wodnych AWF Kraków w Znamirowicach-Załężu. Szczególnie popularne rodzaje aktywności w obrębie jeziora to żeglarstwo, windsurfing, jazda konna, rajdy rowerowe, sporty motorowodne, ale również wędkarstwo i loty widokowe.
Spełnienie roli turystyczno-rekreacyjnej nie było jednak wiodącym powodem powstania jeziora i zapory w Rożnowie w kontekście sporych problemów z częstymi wylewami Dunajca. Plan regulacji rzek w obrębie północnych stoków Karpat powstał już na początku XX w., jeszcze w czasach zaborów, i obejmowały budowę 27 zbiorników w dorzeczu Wisły i 19 w dorzeczu rzeki Dniestr. Kilkanaście lat później powstał projekt budowy systemu 3 zapór na Dunajcu: w Czchowie, Rożnowie i Czorsztynie. Budowa ruszyła w rok po katastrofalnej powodzi z 1934 r., która potwierdziła potrzebę regulacji rzeki. Inwestycja pomogła złagodzić efekt bezrobocia w biednych beskidzkich wsiach, dając możliwość zatrudnienia okolicznych mieszkańców przy pracach konstrukcyjnych. Plac budowy w 1938 r. odwiedził znany publicysta Melchior Wańkowicz, który opisał prowadzone na ogromną skalę prace. Ciekawostką jest fakt, że to Niemcy ukończyli budowę zapory, widząc w niej duży pożytek dla własnych celów. Uroczystego otwarcia w grudniu 1941 r. dokonał sam Joseph Buhler – sekretarz rządu Generalnej Guberni. Z chwilą zbliżania się frontu rosyjskiego w 1944 r. Niemcy chcieli opracować plan wysadzenia zapory i zalania wodami Dunajca jednostek rosyjskich w dole rzeki. Przy okazji zostałoby zatopionych szereg wsi i miasteczek, a zagrożone życie setek ludzi. Na szczęście niemieccy saperzy z tego zrezygnowali i podjęto jedynie decyzję o wymontowaniu urządzeń hydrotechnicznych. Te plany zniweczyli jednak partyzanci z oddziału AK „Topór”. Jedyne co Niemcy zdołali zrobić tuż przed ucieczką przed Rosjanami, to wymontować dwa regulatory turbozespołów i zatopić je w jeziorze. To miejsce jednak dobrze zapamiętali polscy robotnicy, więc zaraz po przejściu frontu wydobyto je na powierzchnię i elektrownia w zaporze szybko wznowiła pracę. Wokół całej akcji powstało wiele legend. Niejeden dowódca partyzancki przypisywał sobie zasługi ratowania zapory, a wśród ludzi pojawiły się plotki o planach zrzucenia tutaj alianckich komandosów, którzy mieli mieć za zadanie odbicie obiektu. Wszystkie te historie podkreślają, jak ważna była to sprawa w ówczesnej rzeczywistości.
Zapora wodna w Rożnowie stanęła w wąskim przełomie rzecznym pomiędzy wzniesieniami Łaziska (323 m n.p.m.) oraz Ostrej Góry Północnej (459 m n.p.m.). Betonowa zapora ma 550 m długości, 32,5 m wysokości (wraz z wkopanym fundamentem – 49 m). Elektrownia posiada cztery hydrozespoły o łącznej mocy osiągalnej 56 MW, dzięki czemu produkuje w skali rocznej około 125 kWh energii elektrycznej. Zbiornik osiąga powierzchnię 1600 ha, a jego długość waha się od 18 do 22 km w zależności od stanu wody. Maksymalną głębokość 30–35 m notuje się w okolicach zapory, a w zbiorniku takich rozmiarów można zmagazynować do 193 mln. m³ wody.

Miejsce znajduje się na szlakach

Pobierz aplikację

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Więcej na ten temat...