Stawy Tomickie (kompleks stawów rybnych w Tomicach) stanowią niezwykle istotny element obszaru "Dolina Karpia", obejmującego siedem gmin (Brzeźnica, Osiek, Polanka Wielka, Przeciszów, Spytkowice, Tomice i Zator), które działają wspólnie na rzecz rozwoju obszaru historycznego zagłębia hodowli karpia w Małopolsce. Położone są na ustanowionym w 2008 r. obszarze specjalnej ochrony ptaków Natura 2000 - Dolina Dolnej Skawy. To obszar niezwykły pod względem wartości przyrodniczych. Stanowi ostoję wielu gatunków ptaków o znaczeniu międzynarodowym. Tradycja hodowli karpia na tym terenie sięga czasów średniowiecznych. Pierwsze wzmianki o stawach, zwanych wtedy "sadzawkami", pochodzą z XIV w. Książę zatorski Janusz V w 1495 r. zezwolił, aby właściciel wsi Jan Ugacz Tomicki przeprowadził do swoich stawów rybnych w Tomicach wodę z wyżej położonych stawów książęcych. Jan Tomicki w 1518 r. kupił wieś Laskową, a cztery lata później tamtejsze stawy. W drugiej połowie XVIII w. stawy dworskie w Tomicach zajmowały powierzchnię 150 mórg. Ogromny skok w rozwoju tomickiej gospodarki rybackiej nastąpił w drugiej połowie XIX wieku, kiedy wzorową hodowlę ryb prowadził tu Aleksander Gostkowski herbu Gozdawa, absolwent Akademii Rolniczej w Hohenheim. Był prekursorem późniejszego dorobku gospodarstwa stawowego Gostkowskich, które przyczyniło się do rozwoju hodowli ryb i rybactwa w Polsce. W 1868 r. kupił dobra tomickie od potomków Kryspina i Krystyny z Ankwiczów Żeleńskich. Po kupnie, jego majątek ziemski zajmował obszar 360 ha, a stawy około 130 ha. W tomickich stawach przy rozmnażaniu karpi Aleksander Gostkowski stosował ulepszoną metodę Dubisza, którą opisał w napisanej przez siebie książce "O gospodarstwie stawowem w Tomicach". Metoda Tomasza Dubisza (Dubisch’a) polegała między innymi na zastosowaniu sztucznych tarlisk, dwukrotnym w ciągu roku przesadzaniu narybku do większych stawów oraz skróceniu hodowli karpia do trzech lub nawet dwóch sezonów, co w efekcie przynosiło wzrost wydajności stawów i produkcji. W przeciwieństwie do metody Dubisza, Gostkowski w jednym stawie mieszał ze sobą karpie różnego wieku. W celu pełniejszego wykorzystania składników pokarmowych dodawał do stawu inne gatunki ryb, wśród których były liny, karasie, płocie, klenie i drapieżne sandacze. W 1881 r. Gostkowski założył w Tomicach pierwszą polską sandaczarnię. Aleksander Gostkowski należał do jednych z największych eksporterów narybku do Niemiec i Szwajcarii. W 1883 i 1885 roku po raz pierwszy niemieckie Towarzystwo Rybackie sprowadziło z Tomic do wód Renu, Menu i Jeziora Bodeńskiego znaczną partię młodych sandaczy, które doskonale przystosowały się do tamtejszych warunków. Stosując różne metody hodowlane Gostkowski miał swój wkład w wyhodowaniu rasy "karpia galicyjskiego", dziś zwanego "karpiem zatorskim". Karp zyskał sławę nie tylko na rodzimych targach, ale również na europejskim rynku rybnym. Świeże ryby (głównie karpie) wysyłano w beczkach (drogą kołową, wodną i kolejową) do Berlina, Hamburga, Wrocławia, Pesztu i Warszawy. Po śmierci Aleksandra Grostkowskiego w 1893 r. Tomice ze stawami przypadły synowi - Aleksandrowi Romualdowi Grostkowskiemu, który kontynuował tradycje gospodarskie ojca. Spośród sprzedawanych ryb konsumpcyjnych, wśród których na pierwszym miejscu był karp, na drugim lin, w dalszej kolejności karaś i inne ryby stawowe, sprzedawał również tzw. ryby białe, pstrągi, łososie, szczupaki, łowione w Skawie, dzierżawionej od starostwa. Gostkowski produkował też bardzo duże ilości materiału zarybieniowego do stawów karpiowych. W latach 1939-1945 majątek Gostkowskich został przejęty przez niemieckie władze okupacyjne, a tuż po wojnie został rozparcelowany na podstawie dekretu P.K.W.N. z 1944 r., a stawy upaństwowiono. Aleksander Gostkowski zmarł w Krakowie w 1949 r. Obecnie kompleks stawów rybnych (własność Przedsiębiorstwa Produkcji i Hodowli Ryb Słodkowodnych w Krakowie Oddział w Rudzach) jest oddany w dzierżawę przedsiębiorcy z Tomic.