Pomnik psa Dżoka znajduje się na Bulwarach wiślanych w Krakowie, w bliskiej odległości od Wawelu. Legenda głosi, że zwierzę zostało przygarnięte ze schroniska przez starszego pana i pewnego dnia kiedy właściciel wyszedł z psem na spacer dostał zawału serca, wskutek czego z okolicy Ronda Grunwaldzkiego zabrała go karetka pogotowia. Niestety mężczyzna zmarł w drodze do szpitala, a Dżok czekał na swojego pana przez kilka miesięcy na trawniku wyspy ruchliwego mostu. Po tym zdarzeniu wiele osób znających kundla próbowało go zabrać do domu i zaopiekować się nim, jednak nikomu to się nie udało. Uciekł nawet pracownikom Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, próbującym zarzucić na niego siatkę. Ostatecznie zamieszkał w domu Marii Müller, lecz gdy kobieta zmarła Dżok uciekł i zginął potrącony przez pociąg. 26 maja 2001 roku odsłonięto rzeźbę przedstawiającą psa osłoniętego rękami ludzkimi, które symbolizują bezwarunkową miłość psa do człowieka. Wykonawcą rzeźby jest Bronisław Chromy. Na pomniku widnieje napis ,,Najwierniejszy z wiernych, symbol psiej wierności. Przez rok /1990–1991/ oczekiwał na rondzie Grunwaldzkim na swojego pana, który w tym miejscu zmarł”.