Dolina Jaworzynka

W Dolinie Jaworzynka widoczny jest wpływ pasterstwa na przyrodę. Wzrost liczby ludności na Podhalu powodował, że w Tatrach wypasano coraz więcej owiec. W celu powiększenia terenów wypasowych niszczono połacie lasu i kosodrzewiny. Nadmiernie eksploatowane polany ulegały wyjałowieniu. Na stromych stokach pojawiały się procesy erozyjne, które przyspieszały proces niszczenia gleby. Utworzenie Tatrzańskiego Parku Narodowego w 1954 r. doprowadziło do konfliktu między obrońcami przyrody a lokalną ludnością. Wprowadzenie odpowiednich przepisów pozwoliło na stopniowe wywłaszczenie lub wykup ziem leżących w obrębie TPN. Pod koniec lat siedemdziesiątych pasterstwo w Tatrach przestało istnieć. Wypas owiec został przeniesiony w Małe Pieniny i Bieszczady, a także na polany nieleżące w granicach Tatrzańskiego Parku Narodowego. Obecnie owce wypasa się na kilkunastu wybranych polanach w Tatrach. Jest to tzw. wypas kulturowy, pozwalający na zachowanie bioróżnorodności łąk, przy jednoczesnym utrwaleniu starych tradycji pasterskich.
W Tatrach wypasać mogą tylko bacowie, którzy podpisali stosowną umowę z Tatrzańskim Parkiem Narodowym. Ograniczeniom podlega również liczba owiec i krów, co jest podyktowane troską o środowisko naturalne, które jest chronione w ramach parku narodowego. Ponadto baca musi udowodnić, że posiada tzw. przepaski, czyli łąki lub polany, na których może wypasać owce i krowy (tylko ras miejscowych), zanim trawa w Tatrach urośnie do wysokości 8 cm. Baca może korzystać z pomocy psów pasterskich, jednak mogą to być tylko owczarki podhalańskie. Oprócz tego, że baca i juhasi powinni nosić tradycyjny strój i mówić gwarą góralską, mają obowiązek wyrabiać ser tylko według tradycyjnych metod. Wyjątkowo potraktowano podpuszczkę potrzebną do ścinania się (klagania) sera. Zamiast naturalnej, pochodzącej z żołądka cielęcia, można stosować syntetyczną. Opiekujący się gospodarstwem szałasowym muszą ponadto przestrzegać zasad ochrony przyrody. Na każdej polanie włączonej do wypasu kulturowego znajduje się szałas, a także drewniana tabliczka, na której widnieje imię i nazwisko bacy prowadzącego aktualnie wypas.
Ze świeżego mleka owczego, zważonego (sklaganego), dzięki podpuszczce z żołądka cielęcia, wyrabia się sery. Serwatka z mleka owczego, powstająca przy wyrobie sera, nazywana jest żętycą. Niesolony i niewędzony ser owczy nazywany jest bundzem, grudą albo grudką. Dojrzały bundz to bryndza, ser charakteryzujący się m.in. ostrym zapachem. Na Hali Pysznej w drugiej połowie XIX w. wytwarzano również tzw. bruski, czyli duże, płaskie, walcowate sery wędzone z wyciskanym na wierzchu ornamentem. Obecnie jednak tradycja tego sera zanikła. Najsłynniejszym podhalańskim serem jest oscypek. Jest wyrabiany przez pasterzy w całych Karpatach Zachodnich. Ser formuje się w baryłki o zwężonych końcach, a następnie wędzi. Bryły sera często zdobiono przez nałożenie specjalnej drewnianej foremki. Oscypkom czasem też nadawano kształt kaczki, jelenia lub owcy, nazywając je wtedy redykałkami, ponieważ częstowano nimi podczas redyku.
Interesujące są porozrzucane na polanie wielkie granitowe głazy, które zostały przetransportowane przez lodowiec przelewający się przez grzbiet z Doliny Waksmundzkiej do Doliny Złotej.

Miejsce znajduje się na szlakach

Pobierz aplikację

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Więcej na ten temat...