Starorobociańska Dolina

49°13'33"N 19°49'00"E (49.225844, 19.816919)
1241 m n. p. m.
Starorobociańska Dolina (Dolina Starej Roboty) jest największym, orograficznie prawym odgałęzieniem Doliny Chochołowskiej. Nazwa Starorobociańskiej Doliny pochodzi nieczynnych sztolni dawnej kopalni, która działała w Banistym Żlebie na zboczach Ornaku już w 1520 r. i była najstarszą kopalnia w polskich Tatrach. Eksploatowano w niej rudy antymonowo-miedziane z domieszką srebra oraz piryt.
Najstarsze wzmianki o górnictwie w Tatrach pochodzą z XV w., a dokładniejsze dane dopiero z XVI w. Królowie polscy widzieli w Tatrach szansę na wzbogacenie, dlatego co jakiś czas ponawiali próby rozwoju górnictwa w tym rejonie. Za króla Aleksandra Jagiellończyka prowadzono intensywne prace w Ornaku od strony Doliny Kościeliskiej. Za panowania Zygmunta Starego wydobywano rudy w Dolinie Chochołowskiej. Stanisław August Poniatowski rozszerzył działalność również na teren pod Giewontem i rejon Morskiego Oka. W początkowej fazie górnictwa tatrzańskiego poszukiwano przede wszystkim rud kruszcowych: srebra, miedzi i złota. Jednak za każdym razem przedsięwzięcia te upadały ze względu na nieopłacalność wydobycia ubogich złóż. Z kolei rudę żelaza wydobywano w rejonie Kopy Magury w Dolinie Jaworzynce już na początku XVIII w. Wtedy też powstały na terenie dzisiejszych Kuźnic pierwsze huty i kuźnie. Wcześniej wszelkie urządzenia górnicze ulokowane były w Dolinie Kościeliskiej. Z czasem cała produkcja ulokowała się właśnie w Kuźnicach.
Swój okres rozkwitu górnictwo tatrzańskie przeżyło w połowie XIX w., kiedy właścicielem zakładów była rodzina Homolacsów. Wyrabiano tam wtedy blachy walcowe i kute, gwoździe, narzędzia oraz różne przedmioty użytku domowego. Z tatrzańskiego żelaza wykonano też wszystkie żelazne części niezbędne do budowy dziś już nieistniejącego starego mostu, łączącego Kraków z Podgórzem.
Po 1865 r. górnictwo zaczęło się chylić ku upadkowi ze względu na wyczerpanie się złóż. Definitywnie działalności górniczej zaniechano w 1880 r. Do dzisiaj po dawnych pracach górniczych przetrwało niewiele śladów. Ze szlaku prowadzącego Doliną Jaworzynką na Przełęcz między Kopami (1499 m n.p.m.) widać stare sztolnie. Szlak prowadzący z Przysłopu Miętusiego (1189 m n.p.m.) na Małołączniak (2096 m n.p.m.) biegnie częściowo starą górniczą drogą. W Dolinie Kościeliskiej można zobaczyć zarośnięte hałdy i pozostałości górniczych zabudowań. W parku w Kuźnicach stoi krzyż odlany z tatrzańskiego żelaza. Pozostałością po górnictwie są również nazwy, wskazujące na charakter prowadzonych w tych miejscach robót: Żleb Banie, Kośne Hamry, Stara Robota. Niezatartym do dzisiaj śladem po górnictwie i hutnictwie jest też dewastacja roślinności regla dolnego, gdzie wycięto na potrzeby przemysłu prawie całą buczynę karpacką.

Miesto sa nachádza na chodníkoch

Stiahnuť aplikáciu

Naša webová stránka používa súbory cookie, vrátane na štatistické účely. Ak nechcete, aby sa ukladali na váš pevný disk, zmeňte nastavenia prehliadača.
Viac o tomto......