Kozi Wierch (2291 m n.p.m.) jest najwyższym szczytem leżącym na trasie Orlej Perci i jednocześnie najwyższym szczytem w całości znajdującym się w granicach Polski. Oprócz szlaku graniowego, na Kozi Wierch można bardzo łatwo dostać się z Doliny Pięciu Stawów Polskich, podążając za znakami czarnymi. Kozi Wierch prawdopodobnie odwiedzany był już przez góralskich pasterzy i myśliwych. Pierwszego znanego wejścia dokonali ks. Eugeniusz Janota wraz z przewodnikiem Maciejem Sieczką w 1867 r. W 1907 r. Mariusz Zaruski i Józef Borkowski weszli na Kozi Wierch na nartach, co stanowiło przełom w poruszaniu się zimą po górach. Widok ze szczytu należy do najrozleglejszych w polskiej części Tatr.
Na północnej ścianie Koziego Wierchu znajduje się Filar Leporowskiego.
Jerzy Leporowski urodził się prawdopodobnie w Poznaniu, w 1897 r. Po Tatrach zaczął chodzić, gdy miał dwadzieścia sześć lat. Początkowo uprawiał jedynie turystykę, jednak wkrótce zaczął się również intensywnie wspinać. Jego partnerami najczęściej byli Mieczysław Świerz oraz bracia Alfred i Jan A. Szczepańscy. Jerzy Leporowski zasłynął głównie dzięki swym samotnym wspinaczkom. Przeszedł w ten sposób wiele z ówczesnych najtrudniejszych dróg tatrzańskich m.in. południową ścianę Ostrego Szczytu (2367 m n.p.m.), północno-zachodnią ścianę Galerii Gankowej, południową ścianę Żabiego Konia (2291 m n.p.m.) oraz południową ścianę Zamarłej Turni (2179 m n.p.m.). Tę ostatnią pokonał dwukrotnie. Gdy po pierwszym przejściu Zamarłej opowiedział w schronisku, czego dokonał, znajdujący się w nim taternicy nie uwierzyli mu. Wtedy Leporowski przeszedł drogę raz jeszcze, tym razem na oczach świadków. Niespotykaną odporność na ekspozycję u Leporowskiego tłumaczono faktem, że był pilotem samolotu w armii niemieckiej, podczas I wojny światowej. Zginął w 1928 r. w czasie samotnej wspinaczki, podczas próby poprowadzenia nowej drogi na północnej ścianie Koziego Wierchu (2291 m n.p.m.). Przyczyną tragedii najprawdopodobniej było ukruszenie się chwytu. Na pamiątkę drogę tę nazwano jego nazwiskiem.