Ciecień (829 m n.p.m.) jest górą zalesioną, jednak na szczycie znajduje się polanka, poszerzona przed laty o przecinkę dla paralotniarzy. Rozciąga się stąd ładny widok na Pasmo Łysiny i leżącą w dolinie, ok. 400 m niżej Wiśniową. Wskutek południkowego układu warstw skalnych, potoki żłobiące czoła ławic sprawiły, że masyw jest jak gdyby podzielony na dwie równoległe części. Płytka przełączka oddziela wschodni wierzchołek Cietnia (777 m n.p.m.) i tworzy charakterystyczne wcięcie, dzięki któremu szczyt oglądany z północy lub południa jest łatwo rozpoznawalny. Niektóre teorie wywodzą od tego nazwę masywu, pochodzącą od słowa „ciąć”. Nazwa Cietnia przysparza niekiedy kłopotów, gdyż zapomina się, że należy ją odmieniać tak samo, jak słowo „kwiecień”.
Pas, gdzie gwałtownie zmienia się nachylenie stoków Cietnia, stanowi jednocześnie granicę użytkowania ziemi – stromy stok jest jednolicie zalesiony, natomiast jego podnóże zajmują łąki, pastwiska i uprawy. W ten sposób Ciecień jest podobny do wielu szczytów Beskidu Wyspowego, do którego zresztą jest zaliczany – niemniej jednak, ma odmienną od nich budowę geologiczną. Stojąc na skraju lasu, za Kotlinką Wiśniowej widzimy Kamienik, Łysinę i Wierzbanowską Górę, u których podnóża przebiega granica nasunięcia płaszczowiny magurskiej. Sama kotlinka zaliczana jest do obszarów pogórskich, podobnie jak leżący za nią Glichowiec, oddzielony od Kamiennika siodłem Zasani. W oknie tektonicznym odsłaniają się tutaj mało odporne utwory płaszczowiny podśląskiej, budujące płaskie wzgórza i stoki nad Wiśniową. Załamanie stoku u podnóży Cietnia jest właśnie wynikiem kontaktu stromo zapadających, piaskowcowo-łupkowych warstw godulskich płaszczowiny śląskiej z łupkami i marglami płaszczowiny podśląskiej. Ciecień jest najwyższym w tym rejonie grzbietem, zbudowanym ze skał płaszczowiny śląskiej – ale z innej podjednostki, niż ta budująca grzbiety nad Wiśniową i Pasmo Glichowca. Warstwy geologiczne przebiegają tu nietypowo w linii północ – południe i przebieg pasma jest z nimi zgodny.